Jeżeli tylko możesz to zjaw się na naszych spotkaniach osobiście, weź ze sobą rodzinę i nie zapomnij zawiadomić przyjaciół

2019-11-23 "Jurkiel", "Kapeć" , "Mariaszek" i "Medyk"

To był naprawdę niesamowity wieczór nasi przyjaciele "Jurkiel", "Kapeć", "Mariaszek" oraz "Medyk" zagrali razem na scenie tak jak za dawnych lat bywało na niezapomnianych koncertach zespołu "Słodki Całus od Buby". Soczyste gitarowe granie podparte harmonijkami i świetnym akustykiem ( brawo Filip ). Cała masa przecudnej urody piosenek to właśnie to co wyrobiona publiczność "MarkowegoGrania" lubi najbardziej. Takie wspólnie prześpiewane klimatyczne wieczory sprawiają że chce sie dalej organizować kolejne spotkania. Wspólnie artyści i widownia doszliśmy do przekonania że, będzie trzeba to jeszcze kiedyś powtórzyć (proponuję co roku jesienią jako nasz stały punkt programu). Reasumując serdecznie dziękujemy kwartetowi przesympatycznych i uzdolnionych muzyków z Wybrzeża i polecamy się na przyszłość. Dodatkowo dziękujemy Arturowi Szczesnemu za podzielenie się z nami swoimi autorskimi piosenkami.

MAREK

Jeszcze nasz nadworny markowy poeta k.k

FELIETON OBSESYJNY

Tłoczno było, nie dziwota,

odwiedziło „Leśniczówkę”

dobrze znanych czterech chłopa -

MARIASZEK, KAPEĆ, MEDYK, JURKIEL

no i poszły w las ogary -

było mocno i z przytupem

gdy chwycili za gitary:

KAPEĆ, MEDYK, MARIUSZ, JURKIEL

ich popisy zaś solowe

zalewały dźwiękiem uszy

że aż odbierało mowę...

JURKIEL, MEDYK, DWÓCH MARIUSZY

ups, przepraszam, był też jeden

w harmonijkach bardzo biegły...

i ktoś taki ma być Szwedem ????

MARIUSZ, KAPEĆ, JURKIEL, MEDYK

a że repertuar znany

to słuchacze byli chórkiem

aż dźwięczały echem ściany...

MEDYK, KAPEĆ, MARIUSZ, JURKIEL

to obsesja chyba nowa

że ich tak wspominam ciurkiem,

że już grać przestali – szkoda...

MARIASZEK, MEDYK, KAPEĆ, JURKIEL

* * *

jeszcze Artur prezentował

kilka spośród swych piosenek -

mądre teksty, ważne słowa,

czyli coś co bardzo cenię jeszcze